środa, 6 lipca 2016

Mini hodowla:)

Witam,

to może jeszcze dziś jeden post, o tym jak sobie wyhodowałam w kuchni omacnice:)

a było to tak... jak co dzień sprawdzałam sobie ilość złożonych jaj na 100 roślinach i na jednym z powtórzeń znalazłam jedno złoże i tak z czystej ciekawości zabrałam je do domu:) (przepraszam za jakość zdjęć ale wszystkie są robione telefonem i ich jakość pozostawia wiele do życzenia, choć lepsze to niż nic:))

znalezione złoże na polu:)
włożyłam je ładnie do buteleczki i nakryłam folią:) po czym je bacznie zaczęłam obserwować co będzie się działo:)

30 czerwca 2016
2 lipca godzina 10:27 - zaobserwowałam wyraźną fazę czarnej główki - czyli lada moment pojawią się malutkie omacnice:)
2 lipca godzina 10:27

 2 lipca 16:48 - małe omacnice (wylęg gąsienic)
Gąsienice omacnicy w stadium L1



Słuchajcie ale i tak jeśli chodzi o zwierzątka to od omacnicy która sobie zamieszkała w kuchni wolę pieski i kotki:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz