wtorek, 30 sierpnia 2016

Omacnica użądziła sobie piknik rodzinny w kukurydzy...

Witam,

monitoring omacnicy w lipcu zakończony...
kto nie opryskał bądź nie zastosował metody biologicznej w lipcu to teraz już nic na to nie poradzi.
obserwując pola kukurydzy stwierdzam, nie wiem jak u Was na terenie ale u nas jest tego od zatrzęsienia, kto z nią nie walczył ten ma sadomę i gomorę na polu...






monitoring lipiec 2016

















Obecnie na polach widać gołym okiem w jakim stopniu żeruje omacnica, kiedy widzimy już z daleka takie obrazki jak poniżej:




to gwarantuje na 100% że jeśli wysiądziecie z samochodu, podejdziecie do danej rośliny to znajdziecie w roślinie żerującą omacnicę:





 
 
Oraz ciekawostka na plantacjach kukurydzy można zobaczyć urazka kukurydzianego (mi w tym roku udało się go znaleźć bez problemu na jednej z plantacji na moim rejonie:
 
 
a co to takiego???
hmm... to szkodniki które wgryzają się do wnętrza miękkich ziarniaków, pozostawiając tylko szczątki okryw owocowo nasiennych. Żerowanie zaczynają od szczytu kolby i posuwają się do dołu. W wyniku bytowania szkodnika kolba często zostaje wtórnie porażone przez grzyby pleśniowe.
 
Urazek kukurydziany jest traktowany jako szkodnik kukurydzy w Polsce od niedawna i jak dotąd nie zbadano jeszcze jego biologii. Niestety przeciwko urazkowi kukurydzianemu nie zarejestrowano żadnych insektycydów. Nie opracowano także szczegółowych programów ochrony.
 
Ograniczyć rozwój szkodnika można jedynie zabiegami agrotechnicznymi, wśród których podstawowe znaczenie będzie miało zmianowanie oraz niszczenie resztek pożniwnych z głębokim ich przeoraniem na zimę.

 Pozdrawiam